środa, 7 lipca 2021

Figurki z gry planszowej "Stworze" - Bobo i Bagiennik

Stworze – gra planszowa wydana przez underworld kingdom. Byłem nią zachwycony od pierwszego zetknięcia. Produkt, jeszcze na etapie kampanii, pod kątem estetycznym zwyczajnie do mnie krzyczał „kup mnie, kup mnie” .

Gra przygodowa w słowiańskich klimatach, pięknie wydana z rewelacyjnymi figurkami, czego chcieć więcej?

Niestety już po pierwszej rozgrywce gra trafiła na grupę sprzedażową. Nie będę się rozwodzić na tym co było w niej fajne, oraz czemu mimo to już jej nie mam w kolekcji. Skwitujmy  to stwierdzeniem: „niepodeszła” ;).

 

 

Co nie zmienia faktu, że figurki sobie zostawiłem ;). Te mnie nie zawiodły, choć zawsze trochę przerażały. Są za fajne żeby je spartolić, a za trudne, żebym mógł je pomalować dobrze.

Jeszcze nie teraz – ciągłe sobie powtarzałem. Ale, ile można czekać ? jak zdobyć skille nie malując? Zapadła decyzja - skoro chcę się uczyć, muszę malować, malować i jeszcze raz malować. A jak nie wyjdzie ? trudno.

 

Na pierwszy ogień poszły dwa pomniejsze słowiańskie bóstwa :

Bobo – demon porywający dzieci:






 

Bagiennik – taki tam Jozin z bazin 




 

W obu przypadkach refleksja jest następująca – dalszy nacisk na umiejętność tworzenia przejść kolorów, oraz skupienie się na detalach typu oczy. Ostatnia rzecz to koncepcja połączenia kolorów, momentami niektóre się zlewają – na co też muszę uważać w przyszłości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz