Prosty łatwy i przyjemny, po erracie będzie się go sklejać bez problemowo. Od siebie dodałem wnętrze wieży, usuwając jednocześnie ten kapturek którego nigdy nie lubiłem. A USS Monitor to jeden z moich ulubionych okrętów. Największym błędem jaki popełniłem było w trakcie klejenia zrobienie pokładu na opak... tylem do przodu. Muszę jednak pochwalić wydawce który stoi zdecydowanie frontem do klienta. Dziękuje.
To że zrezygnowalem z relingu to nie lenistwo ani pomyłka, ot celowe działanie, tak mi się bardziej podoba, wkońcu to ja będę głownie na niego spoglądał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz