wtorek, 3 października 2023

M3 Stuart z Academy 1:35

Witam, 

Znowu przeprowadzka, a więc i znowu przerwa. Wracam jednak, tym razem plastki.

Model academy w tej skali wydawał się sensowny żeby potrenować pracę aerografem.

Tyle postępów narazie, i pierwsza przymiarka podstawki
Zobaczymy co z tego będzie  ;) 

wtorek, 17 maja 2022

Paczkomat Cthulhu

 Witam 


Kolejny zamknięty projekt. Figurki masterbox, reszta ręczne dłubanie z plastiku oraz greenstuffu.






Projekt miałem w głowie od dawna, musiał jednak odczekać aż będę na niego gotowy. Wciąż widać sporo niedociągnięć w warsztacie, ale nie od razu Rzym zbudowano :)

 


Jacek 


poniedziałek, 10 stycznia 2022

Miłość silniejsza niż śmierć.


Pierwszy projekt w tym roku. Nieco się zdziwiłem że zajął mi właściwie tylko dwa dni. Cóż była wena  :)

Figurki z gry „Cursed City” zakupione okazyjnie na aledrogo, reszta dziubana od podstaw.

W podstawce użyłem glinki modelarskiej, nie byłem jednak świadomy konieczności dodania kleju do podstawy. Czegoś się nauczyłem :)

 





Pozdrawiam
Jacek 


wtorek, 7 grudnia 2021

Świąteczne domki


Tym razem coś mniej modelarskiego... wiadomo coraz bliżej święta:)






zrobiłem to to - bo nawet nie wiem jak to nazwać, na zlecenie partnerki jako prezent dla Pań przedszkolanek.


Pozdrawiam

Jacek


wtorek, 9 listopada 2021

Port wojenny w Pucku - ciąg dalszy prac

Witam

Prace na dioramą nabrały tempa. Z pewną dozą nadziei spoglądam na przyszłość tego projektu, kto wie może doczeka ukończenia.  

Same modele są właściwie gotowe, jednak bryła dioramy utknęła na etapie nakładania kolorów i tekstur.

Same okręty na tą chwilę prezentują się tak:




ORP Generał Haller jeszcze bez masztów:

No i na koniec, najmniejszy pociąg jaki przyszło mi sklejać wraz z dżwigiem portowym :




Teraz zajmę się samą podstawą.
Pozdrawiam
Jacek



środa, 14 lipca 2021

Panna z baru "Pod martwym podróżnikiem".

Ponownie figurka, projekt: Artisan Guild, wydruk 3d zakupiony w internetach.

Oczywiście jaki jest koń, każdy widzi, ostatecznie wyszła dość „płasko”. Zaliczam ją do kategorii „słabo wyszło, ale czegoś się nauczyłem” . 



Pozdrawiam 

Jacek :)

środa, 7 lipca 2021

Figurki z gry planszowej "Stworze" - Bobo i Bagiennik

Stworze – gra planszowa wydana przez underworld kingdom. Byłem nią zachwycony od pierwszego zetknięcia. Produkt, jeszcze na etapie kampanii, pod kątem estetycznym zwyczajnie do mnie krzyczał „kup mnie, kup mnie” .

Gra przygodowa w słowiańskich klimatach, pięknie wydana z rewelacyjnymi figurkami, czego chcieć więcej?

Niestety już po pierwszej rozgrywce gra trafiła na grupę sprzedażową. Nie będę się rozwodzić na tym co było w niej fajne, oraz czemu mimo to już jej nie mam w kolekcji. Skwitujmy  to stwierdzeniem: „niepodeszła” ;).

 

 

Co nie zmienia faktu, że figurki sobie zostawiłem ;). Te mnie nie zawiodły, choć zawsze trochę przerażały. Są za fajne żeby je spartolić, a za trudne, żebym mógł je pomalować dobrze.

Jeszcze nie teraz – ciągłe sobie powtarzałem. Ale, ile można czekać ? jak zdobyć skille nie malując? Zapadła decyzja - skoro chcę się uczyć, muszę malować, malować i jeszcze raz malować. A jak nie wyjdzie ? trudno.

 

Na pierwszy ogień poszły dwa pomniejsze słowiańskie bóstwa :

Bobo – demon porywający dzieci:






 

Bagiennik – taki tam Jozin z bazin 




 

W obu przypadkach refleksja jest następująca – dalszy nacisk na umiejętność tworzenia przejść kolorów, oraz skupienie się na detalach typu oczy. Ostatnia rzecz to koncepcja połączenia kolorów, momentami niektóre się zlewają – na co też muszę uważać w przyszłości.